Jeżeli czytaliście podsumowanie sezonu 2014, to pewnie już wiecie, że zima nie jest moją ulubioną porą na jazdę na rowerze. W jeden z leniwych, zimowych wieczorów przyszedł pomysł na stworzenie tego bloga, więc w kolejne zimowe, leniwe wieczory trzeba tą inicjatywę podtrzymywać. Zwłaszcza że zaczynając pisać go w zimie, jest sporo tematów z przeszłości, które [...]