WYBÓR KIEROWNICY SZOSOWEJ

SZYBKI PORADNIK JAK ZAPEWNIĆ SOBIE WYGODĘ

9 stycznia 2015 by in category ruchanie randki pisz with randki 50+ wroclaw and https://53x11.pl/jak-napisac-ze-nie-chce-kolejnej-randki/
Home > Sprzęt > WYBIERAMY: kierownica szosowa

Kierownica to jeden z trzech elementów roweru, który ma kontakt z Twoim ciałem. Oznacza to, że jej wybór nie może być przypadkowy a co więcej, może mieć kluczowe znaczenie dla wygody użytkowania. Ktoś kto nie orientuje się dobrze w rodzajach kierownic, może wpaść w niezły kocioł zaczynając zagłębiać się w rodzaje gięć, szerokości, dropy, reache itd. Stąd ten krótki ale mam nadzieje treściwy, przewodnik po kierownicach szosowych.

Zacznijmy od szybkiego wprowadzenia w terminologię obcą:

  • reach – dosłownie zasięg, jest to odległość od osi kierownicy miejscu gdzie mocuje się mostek do osi w najodleglejszym odcinku gięcia.
  • drop – dosłownie spadek, jest to nic innego jak odległość między górnym a dolnym chwytem (również mierzona w osiach).

Z grubsza, kierownice można podzielić na następujące grupy:

Torowe: Ich kształt uwarunkowany jest ergonomią na potrzeby ciągłej jazdy w dolnym chwycie – dla polepszenia aerodynamiki. Stąd charakterystyczne opadające gięcie górnej części kierownicy. O ile do tradycyjnej szosówki się nie nadają, o tyle zyskały na popularności wśród sympatyków ostrego koła.

Kompaktowe: Mój ulubiony rodzaj kierownicy. Bardzo płytka, z opadającym od gięcia dołem. Taki kształt wymuszony został przez przeniesienie manetek z dolnej rury do klamek. Łapy klamkomanetek traktowane są teraz jako przedłużenie górnej części kierownicy stąd krótki reach w kierownicach kompaktowych. Miejsce dla przedramion zapewnia płytkie z początku gięcie, opadające do około 125mm. W tego rodzaju kierownicy, przejście pomiędzy górnym i dolnym chwytem jest również sporo łatwiejsze i szybsze.

Klasyczne (płytkie i głębokie): Kierownice o krągłym gięciu, chętnie wybierane przez prosów z zawodowego peletonu. Pomimo często występującego w ich nazwach słowa „shallow” (płytki), charakteryzują się dość dużym dropem (~135-145mm), w porównaniu niezwykle popularnymi dziś kierownicami typu compact. Modele głębokie mają jeszcze większy drop, zwłaszcza te starsze. Gięcie może się delikatnie różnić pomiędzy modelami, jednak sam kształt z daleka da się rozpoznać.

Kierownica klasyczna w rowerze Cadela Evansa

Anatomiczne: Anatomiczny z nazwy, odpowiada niewielu osobom. Gięcie podobne do klasycznego jednak w dolnej jego części przełamuje się dwukrotnie (czasami lubi się nawet wygiąć w naszą stronę) aby – w teorii – zapewnić lepszą powierzchnie styku z dłonią w dolnym chwycie.

Teraz moja opinia. Wypukłe gięcie dolnego chwytu to element, który znienawidziłem. PRO PLT, którą kiedyś miałem zupełnie wg mnie nie pasuje do klamek Campagnolo. Przy hamowaniu w dolnym chwycie ręce bolały mnie niemiłosiernie. Po przesiadce na Ritchey Logic 2 WCS problem zniknął. Kierownica wydaje się być “anatomiczna”, jednak zdecydowanie bliżej jej do kompakta, przez dość płytki drop.

Dobór kierownicy do własnych preferencji.

Rozczaruję Was, nie ma złotego środka. Każdy musi przejść się po schodkach wyboru kierownicy. Punktem wyjścia może być natomiast szerokość barków. Na grafice z prawej możecie zobaczyć o co mi chodzi. Idąc dalej, kierownica po prosu musi dobrze leżeć w rękach. Trudno jest wybrać konkretny model „od pierwszego strzału”, zwłaszcza jeśli jest się kolarzem-amatorem i nie szuka się przewagi w aerodynamice poświęcając przy tym komfort.

O co chodzi w szerokości? Głównie o oddychanie, choć nie tylko. Teoria jest taka: im szersza kierownica, tym lepsze oddychanie i kontrola nad rowerem (trochę tak jak w MTB), jednak nie można pozwolić sobie na za dużo. Odpowiednio wąska kierownica rozluźni ramiona i plecy oraz sprawi, że będziesz bardziej opływowy. Wniosek z tego jest taki, że nie możemy popadać w skrajności. Stąd moja propozycja: Mierzymy ramiona i łapiemy na testy kierownicę o odpowiadającej im szerokości + rozmiar większą. Testujemy, i bierzemy tą, która bardziej pasuje.

Czyli de facto wygląda to tak:

  • im węższa kiera, tym bardziej aero
  • im węższa kiera, tym gorsze oddychanie
  • im węższa kiera, tym gorsze panowanie nad rowerem

Z drugiej strony:

  • im szersza kiera, tym mniej aero
  • im szersza kiera, tym lepsze oddychanie
  • im szersza kiera, tym lepsze panowanie nad rowerem

Oraz

  • szeroka kiera = mniejsze pole manewru między samochodami w mieście
  • szeroka kiera = mniejsze pole manewru w peletonie

Co więc wybrać?

Dla człowieka rozmiar M, wychodziłbym od rozmiaru 42 – to najpopularniejsza szerokość kierownicy. Dla kogoś szerokiego w barach – 44. 46 to już skrajność. Wszystko poniżej 42, dla człowieka w rozmiarze M, raczej wymaga testów. Kobiety wychodzą od rozmiaru 40.

Podsumowanie

Chciałbym napisać jeszcze coś mądrego ale nie do końca wiem co by to mogło być. Punktem wyjścia przy zakupie kierownicy powinna być jej szerokość. Drugorzędne, choć wciąż ogromne, znaczenie ma kształt. Osobiście każdemu kto mnie pytał, doradzałem kompakta. I każdy kto po takiej radzie kupił kompakta był zadowolony. Coś w tym musi być. Sam jeżdżę na pół kompakcie pół anatomiku (bo tak sobie sam klasyfikuję gięcie Logic II) i jestem bardzo zadowolony. Dotychczas na kierownicy miałem zamontowane stare klamki Campy, w sezonie 2015 będzie to nowa Ultegra 11s. Zobaczymy jak się ten zestaw sprawdzi.

Pytania? 🙂

53x11.pl - BLOG KOLARSKI | Stworzył i prowadzi Michał Masłowski | Wdrożenie: Strony i sklepy internetowe WordPress Rzeszów